Test na wodzie - efekt na komputerze
Dzięki uprzejmości kolegi miałem okazję wypróbować echosondę. Już od dobrych kilku dni szukałem okazji aby zobaczyć jak ten gadżet sprawuje się na wodzie. Kiedy więc kolega napisał, że ma być ładna pogoda to w pracy wziąłem wolne, przykręciłem przetwornik do sztycy i czekałem na kolejny dzień by zobaczyć jak wygląda na ekranie o co jest pod wodą. Wcześniej korzystałem z echosond 4 i 5 calowych nie licząc kilku epizodów gdzie ktoś na łodzi miał 7, 9 czy też 12 calowy wyświetlacz. Po zwodowaniu łódki i podpięciu dwóch echosond okazało się że nasze echosondy się zakłócają.
Jego Garmin i mój Lowrance ewidentnie w trybie standardowego sonaru miały gorszy obraz, gdy drugie echo było włączone. W trybie DownVision czy Side nie było widać zakłóceń na żadnym echu. Pływaliśmy 3-4 godziny z czego moje echo nagrało 4 pliki .sl2 o łącznej objętości około 400MB, jak zauważyłem nagrywa około 60 MB na każde 10 minut, tak więc około godziny miałem włączone nagrywanie.
Krótki czas spowodowany był tym, by nie zakłócać drugiego echa.
Przy okazji przetestowałem szczelność obudowy do kamery SJ4000, i jest szczelna, niestety przejrzystość wody była dość niska i pomimo kilkunastu minut w wodzie nie udało się nagrać nic ciekawego.
Po powrocie do domu skopiowałem dane z karty echosondy do komputera. Ściągnąłem program do wrzucania logów do Insight Genesis i zacząłem wysyłać pliki. Program duże pliki sam kompresuje przed wysyłką i jednocześnie zajmuje się dwoma plikami na raz. Po kilku minutach pliki były w sieci i mogłem oglądać każdy z plików.
Na stronie Insight Genesis po wgraniu plików widać fragment mapy stworzony danym zapisem oraz również zapis sonaru tradycyjnego. Można odtworzyć plik logu obserwując jak łódź pływała jednocześnie mając podgląd na widok sonaru. Insight sam nałożył dane z sonaru na mapę satelitarną Google i rozpoznał zbiornik.
Jest także opcja połączenia do 12 śladów w jedną mapę. W moim przypadku połączono 4 ślady i powstała mapa, cała operacja trwałą kilkanaście minut. Mapa nie ma statusu publicznej do czasu sprawdzenia jej przez zespół Insight ale można ją ściągnąć jako jeden plik i wgrać do swojej echosondy, plik miał wielkość około 300kB.
W opcji komercyjnej, można mieć swoje mapy nieupublicznionej w wersji „private” ale to już kosztuje. Do sprawdzenia pozostaje jak dodać swoje logi do istniejących Social Map, ale to już chyba w maju będę miał okazję popływać na zbiorniku gdzie jest taka mapa dostępna.
Wnioski mam takie
- używając sonaru bocznego i nagrywając Structure Scan pliki są duże i na karcie 32GB pokazało mi co prawda ze 4 dni dostępnego nagrywania ale trzeba brać to pod uwagę, że karta 1 czy 2 GB do dużych zbiorników może już nie wystarczyć
- sonar boczny bierze udział w zapisie logu i potem w robieniu map - przyspiesza ich tworzenie, jako że odczytuje szerszy pas wody niż tradycyjny sonar skierowany tylko w dół
- Insight Genesis to fajny projekt (póki co)
- standardowa sztyca do przetwornika TotalScan to porażka np. taka jak PL-AES Jaxon , ręczna dłubanina ze skręcaniem przy użyciu elementów niedostępnych w pudełku otrzymywanym wraz z echem, brak instrukcji montażu przetwornika na sztycy od Lowrance. Czeka mnie próba ze sztycą teleskopową Jaxon, a jeśli i to nie zda egzaminu to kupno kątownika aluminiowego za 20 zł i wersja zrób to sam
- widać różnicę w odczycie echa w wersji standard oraz CHIRP, echo ma dwa tryby CHIRP, wysoki i średni i przy przełączaniu widziałem różnicę w obrazie na echosondzie ale potrzebuje więcej czasu aby ocenić czy to ma pozytywny wpływ na obrazowanie
- remek, Friko, Pumba i 6 innych osób lubią to
Fajny ten Insight. Jedyny minus to upublicznienie swojej wody. Nie wszedłbym w to. Wolę QuickDraw Contour w Garminie. Poza tym na bieżąco robi mapę.